czwartek, 15 listopada 2012

Mam makiaweliczny umysł

Tak, tak właśnie niedawno odkryłam, że zła kobieta ze mnie, a zaczęło się niewinnie, ni z tego ni z owego postanowiłam sprawdzić jakie znaczenie ma moje imię... oto co znalazłam!!!

ALEKSANDRA
Trudno jej się oprzeć, jest zarazem wdzięczna i kująca. Rzuca się na oślep i uderzeniami głowy toruje sobie drogę. Swoim dynamizmem potrafi zaskoczyć nawet najbliższych. Trudno nadążyć za nią fizycznie oraz uchwycić bieg jej myśli. W większym stopniu interesuje ją ruch niż sam cel. Ma także dar wplątywania się w beznadziejne sytuacje, z których potem trudno wybrnąć.
Potrafi tak się zapędzić, że bez pomocy życzliwych osób niełatwo jest jej powrócić do pozycji wyjściowej. Potrzebuje szerokich kontaktów ze światem. Ma płodną, ale trochę spaczoną wyobraźnię i makiaweliczny umysł. Zatrzymanie się jest dla niej cofaniem, a cofanie się – porażką... Biada tym, którzy nie mogą za nią nadążyć! Pragnie niezależności, ma skłonność do szukania przygód. Niebezpieczna, gdy sprawy nie przyjmują pożądanego przez nią obrotu, a winny tego wpadnie jej w ręce.

Jest nadmiernie zaborcza, marzy o posiadaniu niewolników, poczynając od rodziców. Jej oszałamiająca i zaraźliwa aktywność powoduje, że przy niej wszystko musi być w ruchu, a raczej wszyscy: rodzice, koledzy, potem mąż i dzieci... Mężowi z trudem przyjdzie przeżyć te straszne godziny. Pociąga ją wszystko, co związane z podróżami. Potrzebuje władzy, doskonale się przystosowuje, jeśli jest panią sytuacji, ale znacznie gorzej, gdy zależy od czyjejś woli. W życiu kieruje się zasadą prawdomówności, stąd nieraz zraża do siebie osoby, które tego nie lubią. Z pewnością trudno byłoby jej zrobić karierę dyplomatyczną, ale doskonale radzi sobie tam, gdzie wynik zależy od jej zaangażowania i operatywności. Jeśli „ma nosa”, nie jest to wynikiem intuicji, lecz najsubtelniejszej logiki. Bardziej praktyczna niż błyskotliwa, całkowicie na usługach działania. Bardziej nadaje się na przełożoną niż na podwładną. Ten schemat sprawdza się i w życiu osobistym. Jest zadziwiającym koktajlem przyjaźni, zmysłowości, seksu... Rzuca się w objęcia napotkanych ludzi, potem o nich zapomina, znów ich odnajduje... Nie należy oczekiwać od niej ciągłej czułości.

Moralność ma nieco giętką, lecz kto chciałby, by odgrywała „świętoszkę”, gdy wszystkie bębny piekła wzywają na sabat? „Wszystko albo nic!” to jej dewiza, więc nieraz ulega gwałtownym porywom. Tylko wielka miłość może ją pohamować. Gdyby charakteryzować czołg albo buldożer, znalazłoby się podobnie silną wolę! Otoczenie często przerażone jest jej werwą, ale ma pewność, że przy niej coś się będzie działo i stara się podążać za tym „czołgiem, który co rano wyrusza na wojnę”!
 Może trudno jest z nią żyć, ale żyć bez niej jest bardzo nudno.  



Moja reakcja po sprawdzeniu jeszcze innych portali i wewnętrznej psychoanalizie:
   
 

7 komentarzy:

  1. I masz dar wplątywania sie w rozne dziwne sprawy haha :D musze zobaczyc swoje imie ;) Buziaki, zapraszam na nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba zerknę też co oznacza moje imię :D
    Kochana, zapraszam Cię serdecznie na rozdanie - do wygrania są naturalne kosmetyki: http://www.ania-recenzuje.pl/2012/11/rozdanie-na-moim-blogu-do-wygrania-sa.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci, że też mam na imię Ola i te wyróżnione przez Ciebie cechy również odzwierciedlają mnie. Mam niełatwy charakter jestem uparta i kocham stawiać na swoim. Widzę, że każda Ola to niezłe ziółko :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O moim imieniu zawsze piszą (jak już uda mi się jakimś cudem je znaleźć), że jestem 'miła ludowi' i mam wielkie serce och ach same cudowności... A w rzeczywistości jestem dość wredna i złośliwa, o tym nie ma ani słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ta charakterystyka ani odrobinę nie pasuje do mojej siostry, która też ma na imię Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to rodzi nadzieję, że nie jesteśmy jednak takie złe;D

      Usuń