Pomadka Rouge Caresse

Hej. Dziś przedstawie wam recenzje mojej nowej pomadki marki L'oreal, Rouge Caresse. Może przyda się przed zakupem :) 



Na początek kilka słów o produkcie:

- Pomadka dostępna jest w 15 kolorach

- Cena regularna to ok. 43 zł

- Co nam obiecuje producent (słowo w słowo):

POCAŁUNEK KOLORU NA TWOICH USTACH
Zmysłowy kolor w nowej odsłonie:1. Niezwykłe doznanie, lekka jak powietrze, bez nadmiaru;
2. Zmysłowa aplikacja, miękka, kremowa konsystencja;
3. Nieprawdopodobnie świeże, pełne blasku koloru.

Mój pogląd na sprawę:

- W moim posiadaniu znalazł się kolor 103 SWEET BERRY Ogólnie szminka ma bardzo ładną paletę, ciężko było się zdecydować tylko na jeden odcień. 

- Za pomadkę zapłaciłam ok. 35 zł w promocji w Rossmannie (niestety dokładnej ceny już nie pamiętam), myślę, że w regularnej cenie (wtedy gdy dokonywałam zakupu) by mnie nie skusiła.

PLUSY

+pięknie i naturalnie wygląda na ustach

+nie roluje się i nie zbiera w załamaniach

+nie wysusza, wręcz przeciwnie, nawilża i daje uczucie komfortu, co jest dla mnie super ważne, gdyż moje usta są bardzo wrażliwe i łatwo się przesuszają

+ długo się utrzymuje i schodzi równomiernie 

+ stosuje go jak balsam do ust, i nie muszę zerkać w lusterko, żeby ją nałożyć

me usto + pomadka

MINUSY

-chyba jedyne do czego mogę się przyczepić to opakowanie, na początku irytował mnie dość ciężko zdejmujący się korek, jednak teraz jest to dużym plusem z racji tego, że pomadka praktycznie mieszka w mojej torebce. Neonowa farba, którą jes ozdobione opakowanie niestety nie znosi tego zbyt dobrze więc traci ono powoli estetyczny wygląd.

-cena, kwestia sporna, lepiej polować na promocje to oczywiste, ale moim zdaniem szminka jest naprawdę dobra więc jeśli ktoś jest w stanie tyle wydać to raczej się nie rozczaruje.

Z mojej strony to już wszystko. Jeśli macie sugestie czy pytania to z radością je przeczytam i na nie odpowiem. A już niebawem recenzja kolejnej wspaniałej szminki, ale tym razem w BARDZO atrakcyjnej cenie ;D

Ściskam :*